Rekordowo niskie oprocentowanie lokat. Co zrobić?
Według ostatnich danych NBP, przytoczonych przez firmę Expander, średnie oprocentowanie lokat wyniosło w grudniu ubiegłego roku zaledwie 1,49 proc., czyli było najniższe w historii. Rosnąca inflacja będzie jeszcze bardziej obniżała atrakcyjność lokat bankowych, a banki prawdopodobnie nie będą skłonne do podnoszenia oprocentowania, bo są pod presją konieczności osiągania coraz wyższej rentowności w postaci wyższej marży odsetkowej.
Czy ta sytuacja skłoni nas do zmiany sposobu lokowania pieniędzy?
Jeszcze nie teraz! Dynamiczne wzrosty na giełdzie, jeżeli pojawiają się po długim okresie spadków (tak jak to było w drugim kwartale 2009 roku), czy też po wielu latach wyczerpującej stagnacji (tak jak obecnie), bardzo rzadko skłaniają nas do inwestycji w akcje.
Ja to zjawisko określam „teraz jest już za późno”. W okresie ostatnich dwóch miesięcy można było zarobić w funduszach akcji polskich ponad 10%. Osoba, która nie skorzystała z tych wzrostów traktuje to w kategoriach utraconych korzyści, mentalnej straty. Mówimy sobie: Szkoda, że przegapiłem taką okazję do szybkiego zarobku. I uspakajamy się myślą: Teraz jest jednak za późno. Na pewno, już od jutra, akcje zaczną spadać
Jednak rynek może zastawić na nas bardzo niebezpieczną pułapkę. Bessa kiedyś się kończy, każda. To tylko kwestia czasu, że na polskiej giełdzie zagości hossa.
To fragment wpisu z bloga jaki prowadzę dla Union Investment. TU możesz przeczytać cały wpis.
Najnowsze komentarze