Jakie zmiany w ustawie o PPK?
W Sejmie trwają aktualnie prace nad nowelizacją ustawy o pracowniczych planach kapitałowych. Nowelizacja ma doprecyzować, kto jest pracodawcą, a także prawo do uczestniczenia osób, które są pracownikami i jednocześnie sami opłacają za siebie ZUS. A ustawa wymaga wielu innych zmian. Ja skupię się tylko na tych, które poprawią warunki uczestniczenia pracowników.
Jakie zmiany są konieczne w ustawie o PPK?
Po pierwsze należy zlikwidować dyskryminację najstarszych pracowników, którzy nie mają szansy na odłożenie minimalnej kwoty potrzebnej do skorzystania z opcji wypłat ratalnych.
Ustawa przewiduje, że miesięczna rata nie może być niższa niż 50 zł i prawo do ulgi w podatku Belki przysługuje tylko wówczas, gdy raty są zaplanowane na okres co najmniej 10 lat. Łatwo można policzyć, że aby skorzystać z tej opcji – czytaj z ulgi w podatku Belki, trzeba mieć zgromadzone co najmniej 6 tysięcy złotych.
Oznacza to, że pracownik, który przystąpi do PPK na przykład na dwa lata przed przejściem na emeryturę i gdy jego zarobki nie są wyższe niż średnie, nie ma szansy na skorzystanie z ulgi w podatku Belki.
W związku z tym należałoby zmienić przepisy dotyczące ulgi w podatku Belki przy wypłacie środków: powinna ona obejmować także jednorazowe wypłaty całości środków, gdy nie jest możliwa ich wypłata w formie ratalnej.
Po drugie nie ma żadnego uzasadnienia na nałożenie tak drastycznego limitu na składkę dodatkową. W aktualnym brzemieniu ustawy, składka dodatkowa nie może być wyższa niż 4 proc. wynagrodzenia brutto.
Po co takie ograniczenie?
No właśnie. Trudno znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie tak niskiego limitu. Powinien być wprowadzony podobny zapis do tego, jaki jest w PPE: górny limit powinien być znacznie wyższy, czyli wynosić 450 proc. średnich zarobków.
Taka zmiana byłaby kolejnym ukłonem w stronę najstarszych pracowników, którzy nie ze swojej winy – będąc teraz w wieku przedemerytalnym – nie mają szansy uczestniczyć w planie kilkadziesiąt lat i odłożyć znaczące kwoty.
Po trzecie ustawa nie precyzuje, czy pracownik, który zdecydował się na wypłaty ratalne, może zmienić ten tryb i zażądać wypłaty jednorazowej pozostających na rachunku środków. Taki zapis jest w ustawie o PPE.
Dlaczego taki zapis jest konieczny?
Może się zdarzyć, że pracownik, który zdecydował się na wypłaty ratalne, po np. kilku latach dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory, że pozostało mu kilka miesięcy życia. Bardzo ważne jest, aby w takiej sytuacji, mógł zażądać jednorazowej wypłaty. Oczywiście taka jednorazowa wypłata byłaby obciążona podatkiem Belki i odpowiednia zmiana ustawy nie pociągałaby skutków finansowych dla budżetu.
Po czwarte należy zwiększyć atrakcyjność PPK z punktu widzenia najmłodszych pracowników. Należy zlikwidować zapis mówiący o tym, że środki wypłacone na sfinansowane wkładu własnego przy zakupie nieruchomości na kredyt, powinny być zwrócone na rachunek PPK w okresie 15 lat.
Po co taki zapis? Jak go wyegzekwować, gdyby pracownik nie uczestniczył w PPK po wzięciu kredytu?
Co więcej, jest on nielogiczny z punktu widzenia finansowych obciążeń pracownika.
W momencie, gdy pracownik weźmie kredyt na zakup mieszkania, przecież jego miesięczne wydatki gwałtownie rosną, właśnie za sprawą konieczności opłacania rat kredytu. A według bieżącego brzmienia ustawy o PPK powinny wzrosnąć jeszcze bardziej, bo przecież pracownik musi spłacać dodatkową pożyczkę, jaką sam sobie udzielił ze środków gromadzonych w ramach PPK.
Po piąte należy rozważyć wprowadzenie jednorazowego dodatkowego automatycznego zapisu np. w kwietniu przyszłego roku.
Dzięki niemu pracownicy, którzy „owczym pędem” wypisali się z PPK, będą mogli do tego programu powrócić z twarzą.
Najnowsze komentarze