Program 500 plus
Moja najnowsza książka „Program 500 plus. Jak mądrze zainwestować dodatkowy kapitał rodzinny” ukaże się na przełomie maja i czerwca nakładem wydawnictwa ONEPRESS.
Tutaj jest link do zapowiedzi:
500 zł z dużym plusem
Oto jej fragment:
A kim jest dobry konsument? To osoba, która oczekuje jak największych korzyści otrzymanych jak najmniejszym kosztem. W związku z tym
oszczędzający konsument będzie oczekiwał otrzymania jak najwyższej rentowności w jak najkrótszym czasie przy możliwie jak największej gwarancji, że te oczekiwania się urzeczywistnią.
Takimi właśnie cechami ma charakteryzować się najbardziej pożądana forma oszczędzania.
Oszczędzający konsument nie określa z góry oczekiwanych zysków, punkt odniesienia jest na zewnątrz i pozostaje niewiadomy. Będzie nim wysokość zysków z innych dostępnych form lokat. Oczekuje najwięcej, a więc tego, że wybrana lokata okaże się bardziej zyskowna od innych. Nie ma znaczenia, czy będzie to lokata bankowa, czy fundusz inwestycyjny. Nie ma znaczenia wysokość zysków sama w sobie, a więc to, czy będzie to 5% rocznie, czy może nawet 50%. Przecież chodzi o to, aby w danym okresie zarobić jak najwięcej.
Oszczędzający konsument będzie bardziej zadowolony z osiągnięcia 5-procentowej rentowności niż z 10 razy wyższej, jeżeli taki wzrost okaże się najwyższy; z kolei w innej sytuacji oszczędzający będzie czuł się niezaspokojony w swoim żądaniu otrzymywania najwięcej, gdy 50-procentowa stopa zwrotu okaże się niższa od osiągniętych w tym samym czasie z innych form oszczędzania.
Jednak potencjalnie najwyższa rentowność nie jest jedyną przesłanką wyboru lokaty przez oszczędzającego konsumenta.
Nie zapominajmy, że życie konsumenta winno być przyjemne, pozbawione większego stresu i nie może wiązać się z podejmowaniem zbyt dużego wysiłku. Taka osoba oczekuje znacznie więcej niż tylko nadziei na wysokie zyski — musi być przekonana, musi uwierzyć, że tę najwyższą rentowność uda się osiągnąć w rzeczywistości. Bez wewnętrznego przekonania, że osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu jest niemal pewne, nigdy nie skorzysta z danej oferty, choćby potencjalnie dawała ona możliwość znacznego pomnożenia oszczędności.
Jak dochodzi do pogodzenia (w świadomości oszczędzającego konsumenta) tej wody z ogniem, oczekiwań niemożliwych do jednoczesnego osiągnięcia: wysokich zysków i pewności ich osiągnięcia?
Czasami występują okoliczności, które są w stanie go do tego przekonać. Taka iluzja pewnych i wysokich zysków może zawładnąć oszczędzającym konsumentem np. wówczas, gdy większość oszczędzających lub odpowiednio duża ich liczba korzysta z danej oferty. W psychologii znane jest zjawisko tzw. społecznego dowodu słuszności, według którego
jeżeli w określony sposób zachowuje się większość, to bez względu na to, jak absurdalne byłoby takie zachowanie, odruchowo uważamy, że jest ono głęboko uzasadnione, że ma sens, gdyż bazujemy na innym bardzo racjonalnym założeniu, że większość ludzi, logicznie myślących, nie może się mylić.
Najnowsze komentarze